Bohaterem tego postu jest Dudi, Boogie Team Akili. To była jego pierwsza tak długa podróż, pierwsza dwudniowa wystawa, po raz pierwszy w dorosłej klasie. Synek spisał się doskonale, jestem z niego bardzo dumna.
Dzień pierwszy 16.09.2017, wystawa pierwsza
Dudeńko wysiadł z auta na terenie wystawy, rozejrzał się i ...... doszedł do wniosku, że to miejsce zdecydowanie mu się nie podoba. Ale skoro już musimy tu być, to on najchętniej spędził by ten dzień na rączkach u mamusi. Wskaźnik schipperkowego humoru opadł w dół. Dla nie wtajemniczonych wyjaśniam, że mowa o ogonku.
Ostatecznie dał się namówić do wyjścia na ring. Sędziował P. Juan Naveda (ES), Dudeńko występował w klasie pośredniej i otrzymał ocenę doskonałą, CAC oraz ResCACIB.
Zupełna zmiana nastroju. Obejrzał sobie to miejsce poprzedniego dnia, przespał się z tematem i wysiadł z auta w doskonałym humorze. Wskaźnik humoru przez cały dzień utrzymywał się na najwyższym poziomie. Radośnie wybiegł na ring. Sędziowała P. Jean Lawless (IE), również klasa pośrednia. Został oceniony bardzo dokładnie, Pani Sędzina używała pełnej skali ocen. W ocenie podkreśliła zalety psa i wyjaśniła skąd wynika ocena, którą przyznała. Ja jestem pod wrażeniem jej sędziowania, oczywiście pozytywnym.
Dudeńko otrzymał ocenę bardzo dobrą.
Pierwsze wystawy zagraniczne Małego Bohatera, pierwsze koty za płoty.
A po powrocie do domu Dudeńko zatraca się w swojej nowej pracy, którą wykonuje z wielkim zapałem.
Dudeńko otrzymał ocenę bardzo dobrą.
Pierwsze wystawy zagraniczne Małego Bohatera, pierwsze koty za płoty.
A po powrocie do domu Dudeńko zatraca się w swojej nowej pracy, którą wykonuje z wielkim zapałem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.